Mama Michałka (w spektaklu małego Jezusa), do Wspólnoty Lilia trafiła „przypadkiem”. Taniec nosiła w sercu od zawsze, ale był taki czas, że zupełnie o nim zapomniała.
W trakcie jednych rekolekcji Bóg przypomniał jej o pragnieniu serca i pokazał, że może to być droga, która prowadzi do Niego. Jest Mu za to bardzo wdzięczna.